W Kielcach, pożar niszczy magazyn farb i lakierów: działań straży pożarnej nadzoruje st. bryg. Marcin Charuba
Nieopodal ulicy Witosa w Kielcach wynikł pożar, a ogniem ogarnięta została hala magazynująca farby oraz lakiery. Chwilę przed dwudziestą godziną sytuację potwierdził oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP, st. kpt. Marcin Bajur. Dla zwalczania ognia skierowano na miejsce 24 ekipy strażackie.
Odpowiedzialność za nadzór nad akcją ratunkową objął osobiście zastępca komendanta Wojewódzkiego PSP, st.bryg. Marcin Charuba. Strażacy skupili swoje działania na zabezpieczeniu okolicznych obiektów, oddzielonych od płonącej hali odległością 15 i 30 metrów.
Równolegle, Grupa Ratownictwa Chemicznego przeprowadzała kontrolę powietrza, które było nasycone dużą ilością szkodliwych substancji w wyniku pożaru w hali. Aby zapewnić dostęp do wody, wykorzystano cysterny ze Starachowic oraz pojazdy z Jędrzejowa i Skarżyska-Kamiennej.
Pod kontrolę strażacy ognia uzyskali około godziny 23.30, choć w międzyczasie dach hali zapadł się. Pomimo to, strażakom udało się powstrzymać pożar i uratować budynki sąsiednie – jak zauważył st.kpt Bajur.
Działania straży nie zostały jednak zakończone – wciąż monitorują one sytuację, zwracając szczególną uwagę na poziom szkodliwych substancji w powietrzu. Mieszkańcom pobliskich osiedli zalecono natomiast pozostanie w domach i zamknięcie okien. Ulica Witosa w pobliżu miejsca zdarzenia jest nieprzejezdna do odwołania.
Na ten moment straż pożarna nie posiada informacji o ewentualnych ofiarach czy rannych w wyniku pożaru.