Nieudana próba wyłudzenia pieniędzy od 87-letniej kobiety w Kielcach: Fałszywi wnuk i policjant dzwonili w środku nocy
Bez względu na to, jak późno jest, oszuści nie zasypiają. Takim doświadczeniem podzieliła się 87-letnia mieszkanka Kielc, która otrzymała telefon od oszustów w środku nocy, pomiędzy środą a czwartkiem. Złośliwi przestępcy najprawdopodobniej uznali, że nietypowa godzina i nagłe obudzenie seniorki z pogłębionego snu to idealna okazja do skutecznego wyłudzenia pieniędzy. Na nieszczęście dla nich, ich strategia nie powiodła się – starsza kobieta była cały czas czujna. Przyznała, że to nie pierwszy raz, kiedy odbierała telefon od oszustów, ale i tym razem nie dała się oszukać.
Pomiędzy środą a czwartkiem, dokładnie o 2:00 nad ranem, 87-letnia kielczanka odebrała podejrzany telefon. Osoba po drugiej stronie lini telefonicznej twierdziła, że jest jej wnukiem i że podczas jazdy samochodem z jej synem, czyli swoim ojcem, spowodował wypadek drogowy, w którym ucierpiała młoda kobieta. Zgodnie z tym, co powiedział rzekomy wnuk, miał złamane obie kończyny dolne i razem ze swoim ojcem był pod opieką policji. Wtedy do rozmowy z 87-latką dołączył „policjant”. Przekazywał jej, że aby uwolnić jej krewnych, potrzebne jest aż 600 tysięcy złotych. Zapewniał również, że prokuratorka przyjdzie po pieniądze, które policja ma zamiar zwrócić w ciągu 5 dni.
Po wysłuchaniu tej historii, seniorka natychmiast się rozłączyła i pospieszyła do domu swoich bliskich. Ku swemu uspokojeniu odkryła, że wszyscy są bezpieczni i zdrowi, a żadnego wypadku nie było.