Wakacyjna Trasa Dwójki bawiła się w amfiteatrze na Kadzielni
Tym razem Wakacyjna Trasa Dwójki zawitała na wzgórze Kadzielnia w południowo-zachodniej części Kielc. Amfiteatr zgromadził w sobie kilkutysięczną publiczność, która bawiła się na letniej imprezie razem z Marylą Rodowicz i innymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej.
Była to pierwszy koncert w Kielcach na otwartym powietrzu od czasu pandemii, w którym udział wzięła tak liczna publiczność. Jest to dobry znak dla regionu, że wszystko zaczyna powoli wracać do normalnego stanu. Oczywiście wiele do powiedzenia ma tutaj też sam wirus. Tak więc na razie nie do końca wiadomo, czy taki stan rzeczy utrzyma się na dłuższą metę. Jednak mieszkańcy Kielc są pozytywnie nastawieni do powrotu do normalności. Co więcej, kielecka publika nie miała też żadnych problemów z zakładaniem maseczek, które obowiązywały podczas imprezy.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski oświadczył, że impreza powstała w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki, która ruszyła w lipcu, co tydzień odwiedzając inną miejscowość w Polsce. Dodał też, że taki koncert jest znakomitą promocją dla regionu świętokrzyskiego. Uważa, że dzięki temu Polacy, którzy jeszcze nie mieli okazji pojawić się w tej pięknej okolicy, mogą zobaczyć, że jest to doskonałe miejsce na urlop z całą rodziną.
Na scenie w Kadzielni gwoździem całej imprezy była legendarna piosenkarka polskiej estrady Maryla Rodowicz. Artystka zaśpiewała swoje największe przeboje, w tym „Małgośka”, „Kolorowe jarmarki” i „Sing Sing”. Po zakończonym występie wyznała, że uwielbia przyjeżdżać w region świętokrzyski i jest bardzo uradowana z tego, że w końcu może ponownie śpiewać dla swojej publiczności.
Oprócz Maryli Rodowicz na scenie można było posłuchać anielskiego głosu Katarzyny Moś, która reprezentowała Polskę na Eurowizji 2017. Piosenkarka również przyznała, że mieszkańcy Kielc zawsze wiedzą, jak bawić się na koncertach, a śpiewanie dla takiej publiczności to prawdziwy zaszczyt. Podczas imprezy na deskach amfiteatru pojawił się także duet Aleksandry Szwed i Pawła Skiby, którzy rozbujali całą scenę w rytm nieśmiertelnego hitu z lat 90. – „Coco Jambo”.
Co więcej, Kadzielnia rozbrzmiewała też od skocznych piosenek disco polo, śpiewanych przez jedne z najpopularniejszych zespołów na polskiej scenie. Można było pobawić się m.in. z takimi zespołami jak Łobuzy, Czadoman, Camasutra i After Party.
Z kolei osoby, które nie pojawiły się na koncercie w Kadzielni, mogły oglądać całą imprezę na żywo w TVP2.