Tragiczny poranek w Radoszycach: mężczyzna stracił przytomność podczas jazdy

Tragiczny poranek w Radoszycach: mężczyzna stracił przytomność podczas jazdy

W cichej miejscowości Radoszyce, nastał poranek pełen dramatu. Kierujący samochodem mężczyzna niespodziewanie stracił świadomość, co doprowadziło do groźnego wypadku. Kontrolując pojazd, nieumyślnie skierował go w stronę ogrodzenia. Następnie auto przewróciło się, uniemożliwiając kierowcy i jego pasażerce samodzielne wydostanie się z wraku. Na miejsce natychmiast przybyli strażacy, którzy rozpoczęli akcję ratunkową. Niestety, pomimo wszelkich starań, życie kierowcy nie udało się uratować.

Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, udzielił informacji na temat tragicznego wydarzenia. Otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w czwartek (3 kwietnia) około godziny 7 rano.

– Do tragedii doszło na ulicy Koneckiej w Radoszycach – informuje oficer Czapelski. – Mężczyzna w wieku 64 lat najprawdopodobniej utracił świadomość podczas prowadzenia pojazdu. Jego samochód zjechał na pobocze, po czym uderzył w ogrodzenie i przewrócił się na bok. Zarówno kierowca, jak i jego pasażerka znaleźli się uwięzieni we wraku. Strażacy, wykorzystując specjalistyczne narzędzia, szybko dotarli do poszkodowanych i przystąpili do ich ewakuacji.

Mimo intensywnej reanimacji, 64-letni kierowca nie przeżył. Jego towarzyszka była przytomna, ale skarżyła się na dolegliwości bólowe w okolicy nóg i klatki piersiowej. Została natychmiast przetransportowana do szpitala w celu przeprowadzenia dalszych badań.