Teatr TeTaTeT prezentuje europejską prapremierę komedii "Trzy damy z Alabamy" po siedmiu latach od swego debiutu

W maju 2018 roku, pod egidą spektaklu o nazwie „Umrzeć ze śmiechu”, Teatr TeTaTeT zainaugurował swoją działalność artystyczną. Siódmej rocznicy powstania tej komedii, która jest narracją o jednym z najważniejszych elementów życia – kobiecej przyjaźni, towarzyszyć będzie kontynuacja tej opowieści. Mirosław Bieliński, reżyser spektaklu, ogłosił, że w poniedziałek, 24 lutego, na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury odbędzie się prapremiera polska i europejska kontynuacji, noszącej tytuł „Trzy damy z Alabamy”.
Słowa Bielińskiego wyjaśniają, że scenariusz do „Trzech dam z Alabamy” został napisany przez dramaturga Paula Elliotta w ubiegłym roku. Jego przekład na język polski dokonała Bogusława Plisz-Góral, a po jej pracy Bieliński zdecydował się na realizację tego dzieła. Choć światowa prapremiera miała miejsce w teatrze w Bostonie w zeszłym roku, to jest to debiut „Trzech dam z Alabamy” na europejskiej, a co więcej, polskiej scenie.
Dodatkowo, Bieliński obiecuje widzom bezprecedensowy spektakl pełen humoru i emocji. Czy ten humor będzie spontaniczny, jak w przypadku wielu innych ich przedstawień, to jeszcze nie jest pewne. Jednakże reżyser jest przekonany, że wzruszenia na pewno będą obecne. W szczególności zwraca uwagę na uczucia jakie budzi temat przyjaźni, która przetrwała nawet śmierć, poruszony w pierwszym spektaklu. W kontynuacji pojawia się problem relacji między młodym pokoleniem a starszym, a także między matką a córką.
W „Trzech damach z Alabamy”, główne bohaterki – Connie, Millie i Lena, powracają z podróży dookoła świata. Przywożą ze sobą urnę ze szczątkami swojej przyjaciółki Marry i niespodziewaną niespodziankę od Connie. Jak zauważa reżyser, jeden z najbardziej wzruszających momentów to decyzja Connie o priorytetowym traktowaniu córki. Jednak plan ten zostaje zakłócony przez niespodziewanego gościa.