Kontrowersje wokół planów zaciągnięcia kredytu przez kielecki magistrat

Kontrowersje wokół planów zaciągnięcia kredytu przez kielecki magistrat

Planowane zaciągnięcie dodatkowego zadłużenia przez magistrat w Kielcach budzi kontrowersje. Część radnych miasta jest przeciwna temu pomysłowi. Wystosowany przez Komisję Finansów Publicznych kieleckiej Rady Miasta dokument nie zawiera jednoznacznej opinii na temat planowanego zaciągnięcia kredytu o wartości 224 milionów złotych w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Radni należący do ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość obawiają się, że decyzja ta może przyczynić się do pogorszenia sytuacji finansowej miasta.

Zgodnie z planem władz Kielc, zaciągnięty kredyt miałby służyć realizacji wieloletnich projektów inwestycyjnych. Dokument nie precyzuje jednak konkretnych zadań. Planowane inwestycje obejmują wydatki na bezemisyjny transport publiczny, budowę nowych oraz modernizację istniejących ścieżek pieszo-rowerowych, przebudowę dróg miejskich, a także inwestycje w tereny zielone oraz budynki użyteczności publicznej.

Przewodniczący Komisji Finansów Publicznych oraz radny klubu Koalicji Obywatelskiej, Wiktor Pytlak, podkreśla, że zaciągnięcie kredytu umożliwi magistratowi pozyskanie funduszy na realizację strategicznych projektów. Wiele z nich ma być współfinansowanych ze środków przyznanych przez Unię Europejską. Konkretny zakres tych inicjatyw oraz cele będą określane co roku, po przyznaniu pieniędzy z poszczególnych transz.

Piotr Kisiel, radny z klubu Prawo i Sprawiedliwość, wyraża obawy dotyczące braku konkretnych zadań, które miałyby być sfinansowane z kredytu. Wyraża obawę, że pozyskane w ten sposób fundusze mogą zostać wydane na projekty o niskim priorytecie dla rozwoju miasta.

Trzech radnych z klubu Koalicji Obywatelskiej: Wiktor Pytlak, Monika Kowalczyk oraz Jarosław Machnicki opowiedziało się za udzieleniem pozytywnej opinii dla projektu uchwały. Natomiast trzech radnych PiS: Marcin Stępniewski, Piotr Kisiel i Dariusz Kozak oddali głos przeciw.

Kredyt ma być spłacany z dochodów własnych miasta, czyli podatków, opłat lokalnych oraz udziałów miasta Kielce w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa. Środki mają trafić do miasta w czterech transzach: w 2025 roku – 66 mln zł, 2026 roku – 70 mln zł, 2027 roku – 68 mln zł oraz w 2028 roku – 20 mln zł.

Zaciągnięcie kredytu zwiększy dług miasta do kwoty ponad 1,4 mld zł. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w czwartek, 17 października.