Ratunek na odległość – dzięki czujności nastolatka uratowane zostało życie 24-letniego mężczyzny
Światło dzienne ujrzała historia pełna dramatyzmu, gdzie udział w niej mieli młody chłopak z Dębicy i zagrożony śmiercią 24-latek z Kielc. Wszystko rozegrało się nocą, 26 czerwca, kiedy to 15-latek przeglądając treści na platformie streamingowej natknął się na niepokojący wpis jednego z użytkowników. Z treści wpisu wynikało, że autor jest w stanie agonalnym i rozważa odebranie sobie życia. Chłopak bez namysłu skontaktował się z numerem alarmowym 112 – informację tę przekazała Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
W wyniku telefonu, połączenie zostało z automatu przekierowane do Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. Nastolatek podzielił się swoimi obawami wynikającymi z treści wpisu, co rozpoczęło wyścig z czasem, mający na celu ocalenie życia nieznanego mężczyzny. Policjanci z Dębicy ustalili lokalizację autora wpisu i skontaktowali się z funkcjonariuszami w Kielcach, bowiem z ustaleń wynikało, że zagrożonym jest 24-letni mieszkaniec tego miasta. Kolejnym krokiem było powiadomienie służb ratunkowych, które jak najszybciej udały się na miejsce.
Sytuacja została również skommunikowana najbliższej rodzinie 24-latka. Ponieważ nie otrzymali odpowiedzi na pukanie do drzwi, a te były zamknięte od środka, podjęto decyzję o ich wyważeniu. Na miejscu byli już strażacy, którzy zajęli się tym zadaniem. Po wejściu do mieszkania, mężczyzna był w stanie nieprzytomnym na podłodze. Po udzieleniu mu pierwszej pomocy i podaniu tlenu, 24-latek odzyskał przytomność.